Nieco spóźniona aktualizacja tygodniowa. Strasznie ostatnio nie wyrabiam ze wszystkim. Na uczelni sporo do zrobienia i nadrobienia, w domu też niezły bałagan. Na dodatek w domu przybyło mi 5 nowych, małych istnień, które też pochłaniają trochę czasu :) Kociaki póki co siedzą przy mamie w podarowanym im kartonie, ale już się boję momentu gdy bestie zaczną pełzać.
Włosowo bardzo dobrze. Seboradin ponownie mnie nie zawiódł ani razu, nie pozwala moim włosom na gorsze dni :)
15.04.2013 Poniedziałek
mycie Johnson's Baby lawendowy
odżywka Garnier Fructis Nutri-Odbudowa
na skalp własnorobiona wcierka
lepiej niż ostatnio, końcówki jednak dalej się ciut plączą
16.04.2013 Wtorek
mycie płynem Facelle
balsam Seboradin z żeń-szeniem
włosy musiałam umyć bo kompletnie nie chciały się układać po podcięciu grzywki i przesunięciu przedziałka. Były cudownie miękkie po końce i dociążone.
17.04.2013 Środa
grzywka umyta Radicalem wzmacniającym
lotion Seboradin z żeń-szeniem
na noc na długość mieszanka olei(winogronowy, kokosowy, rycynowy, arganowy), na skalp amla
18.04.2013 Czwartek
mycie płynem Facelle
balsam Seboradin z żeń-szeniem na 30 min
nienaganne
19.04.2013 Piątek
grzywka umyta Radicalem wzmacniającym
lotion Seboradin z żeń-szeniem
20.04.2013 Sobota
mycie Barwą żurawinową
maska drożdżowa Babuszki Agafii
miękkie, śliskie, chyba odrobine przeciążone
21.04.2013 Niedziela
grzywka umyta Radicalem wzmacniającym
lotion Seboradin z żeń-szeniem
Kurcze, wszędzie pełno tego Seboradinu, chyba i ja wreszcie musze go zakupić, skoro i Ty takie wspaniałe efekty po nim masz.
OdpowiedzUsuńwarto chociaż spróbować bo jest tego wart :)
Usuń