W tym tygodniu spróbowałam tego co ciekawiło mnie już od bardzo dawna - chelatowanie. Włosy odrobinę po tym odżyły, może nie był to ich szczyt możliwości ale nareszcie przestały się plątać. W piątek poprosiłam siostrę by ponownie przycięła mi włosy, jednak tylko te po bokach które sa krótsze i które nie załapały się na poprzednie podcięcie. I może to tylko głupie wrażenie, a może zasługa proteinowej maski którą je nakarmiłam kolejnego dnia, ale było lepiej. Pod wieczór odmówiły nawet odkształcenia się od koczka, byłam w szoku. Cudowne uczucie :)
25.03.2013 Poniedziałek
grzywka umyta Garnierem Fructis Nutri-odbudowa
olej kokosowy na noc na skalp i długość
26.03.2013 Wtorek
mycie szamponem Johnson's Baby lawendowym
odżywka Garnier z olejkiem avokado i masłem karite
na skalp własnorobiona wcierka
włosy miękkie, lekko przyklapniete ale kompletnie się nie plączące. (cud!)
27.03.2013 Środa
grzywka umyta Garnierem Fructis Nutri-odbudowa
na skalp własnorobiona wcierka
Vatika kokosowa na noc na długość
28.03.2013 Czwartek
mycie płynem Facelle
balsam Seboradinz żeń-szeniem
bez szału, w normie
29.03.2013 Piątek
grzywka umyta Garnierem Fructis Nutri-odbudowa
na skalp własnorobiona wcierka
na noc na długość mieszanka (olej winogronowy, woda, odżywka)
30.03.2013 Sobota
mycie płynem Facelle
maska Kallos Crema al latte+żółtko+miód
na skalp własnorobiona wcierka
miękkie, dociążone, kompletnie nie chciały się kręcić po połowie dnia w koczku!
31.03.2013 Niedziela
grzywka umyta Garnierem Fructis Nutri-odbudowa
na noc na długość mieszanka (olej winogronowy, woda, odżywka)
Ohhh, taka minimalistyczna pielęgnacja jaką właśnie planuję wprowadzić do swojej kosmetycznej włosowej diety.
OdpowiedzUsuńTez jestem ciekawa tego chelatowania, jednak najpierw muszę wykończyć jeden szampon oczyszczający, a nie gromadzić tak kosmetyki. W sumie to dodatkowo zachęciłaś mnie tym, że włosy przestały się plątać- ostatnio mam z tym problem i kto wie, może chelatowanie by pomogło w takim razie.
Sama dopiero uczę się takiej minimalistycznej pielęgnacji, do niedawna miałam nawyk przesadzania ze wszystkim. A okazało się, że im mniej kombinuję tym lepiej dla włosów :)
UsuńA z tym gromadzeniem - racja. Ja sama mam już za dużo samych szamponów, nie mówiąc o całej reszcie... ale nie mogłam się powstrzymać przed zakupem kolejnego gdy przypomniało mi się o chelatowaniu :)
Hurra dla chociaż minimalnej poprawy po chelatowaniu :)
OdpowiedzUsuńDziekuję! Nie wiem co bym zrobiła gdyby nie Ty :)
Usuń