poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Tygodniowe podsumowanie pielęgnacji

W tym tygodniu spróbowałam tego co ciekawiło mnie już od bardzo dawna - chelatowanie. Włosy odrobinę po tym odżyły, może nie był to ich szczyt możliwości ale nareszcie przestały się plątać. W piątek poprosiłam siostrę by ponownie przycięła mi włosy, jednak tylko te po bokach które sa krótsze i które nie załapały się na poprzednie podcięcie. I może to tylko głupie wrażenie, a może zasługa proteinowej maski którą je nakarmiłam kolejnego dnia, ale było lepiej. Pod wieczór odmówiły nawet odkształcenia się od koczka, byłam w szoku. Cudowne uczucie :)

25.03.2013 Poniedziałek
grzywka umyta Garnierem Fructis Nutri-odbudowa
olej kokosowy na noc na skalp i długość

26.03.2013 Wtorek
mycie szamponem Johnson's Baby lawendowym
odżywka Garnier z olejkiem avokado i masłem karite
na skalp własnorobiona wcierka
włosy miękkie, lekko przyklapniete ale kompletnie się nie plączące. (cud!)

27.03.2013 Środa

grzywka umyta Garnierem Fructis Nutri-odbudowa
na skalp własnorobiona wcierka
Vatika kokosowa na noc na długość

28.03.2013 Czwartek
mycie płynem Facelle
balsam Seboradinz żeń-szeniem
bez szału, w normie

29.03.2013 Piątek
grzywka umyta Garnierem Fructis Nutri-odbudowa
na skalp własnorobiona wcierka
na noc na długość mieszanka (olej winogronowy, woda, odżywka)

30.03.2013 Sobota

mycie płynem Facelle
maska Kallos Crema al latte+żółtko+miód
na skalp własnorobiona wcierka
miękkie, dociążone, kompletnie nie chciały się kręcić po połowie dnia w koczku!

31.03.2013 Niedziela

grzywka umyta Garnierem Fructis Nutri-odbudowa
na noc na długość mieszanka (olej winogronowy, woda, odżywka)

4 komentarze:

  1. Ohhh, taka minimalistyczna pielęgnacja jaką właśnie planuję wprowadzić do swojej kosmetycznej włosowej diety.

    Tez jestem ciekawa tego chelatowania, jednak najpierw muszę wykończyć jeden szampon oczyszczający, a nie gromadzić tak kosmetyki. W sumie to dodatkowo zachęciłaś mnie tym, że włosy przestały się plątać- ostatnio mam z tym problem i kto wie, może chelatowanie by pomogło w takim razie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama dopiero uczę się takiej minimalistycznej pielęgnacji, do niedawna miałam nawyk przesadzania ze wszystkim. A okazało się, że im mniej kombinuję tym lepiej dla włosów :)
      A z tym gromadzeniem - racja. Ja sama mam już za dużo samych szamponów, nie mówiąc o całej reszcie... ale nie mogłam się powstrzymać przed zakupem kolejnego gdy przypomniało mi się o chelatowaniu :)

      Usuń
  2. Hurra dla chociaż minimalnej poprawy po chelatowaniu :)

    OdpowiedzUsuń