Akcja u Eternity dobiegła końca już 20 grudnia, za mną cztery miesiące intensywnego wcierania! Dla przypomnienia post z początkiem akcji. Moje włosy mierzone metodą Henrietty miały wtedy 69 cm.
Co wcierałam?
15.08-10.09 - maska drożdżowa na skalp - 1cm
13.09-26.09 - olej Nami przed myciem
13.09-28.09 - codziennie wieczorem kozieradka - 0,5m
04.10-15.11 - maść końska na skalp - 1,5cm
18.11-14.12 - Joanna Rzepa - 1cm
Ogólnie jestem bardzo zadowolona! Najgorzej wypadła maska drożdżowa, która właściwie nie zrobiła z włosami nic. Reszta pomimo średnich rezultatów pomogła utrzymać wypadanie w ryzach i zaowocowała falą baby hair, które teraz radośnie sterczą nad głową :)
Mój standardowy przyrost wynosi 1cm na miesiąc. Podczas całej akcji udało mi się wyhodować 4cm włosów, czyli nic ponad normę :(
We wrześniu podcinałam włosy, dlatego końcowa długość niestety wyniosła 69cm.
Ale mam nadzieję, że będą kolejne takie akcje i następnym razem popisze się lepszym przyrostem! :)
I tak masz bardzo długie włosy. U mnie zapuszczanie poszło słabo ale mam zamiar to nadrobić w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńMi po Joannie Rzepie włosy podrosły 1cm, ogólnie nie byłam aż tak bardzo zadowolona z efektów przyrostu, ale powstrzymałam wypadanie. I tak gratuluję przyrostu :) masz bardzo ładne włoski :)
OdpowiedzUsuń