wtorek, 9 grudnia 2014

Podsumowanie listopada

Niestety w tym miesiącu jestem mocno spóźniona z postem podsumowującym. Długo czekałam na możliwość zrobienia zdjęcia :(
Początek listopada był intensywnym kombinowaniem jak tu nałożyć maść końską na skalp na godzinę przed myciem włosów. Stanęło na tym, że myłam włosy wieczorami. Niestety moja dusza śpiocha to podłapała i tak już zostało do teraz, tylko w weekendy myję je rano. Takie wieczorne mycie ma swoje plusy i minusy, najbardziej boli, że zaczęły szybciej wyglądać na nieświeże, chociaż częściowo może to być problem szamponu Love2Mix.
Włosy mają się dobrze, długość radzi sobie z okresem jesienno-zimowym bardzo dobrze. Nawet tak intensywne elektryzowanie ustało! Tylko końcówki płaczą i proszą o skrócenie :(
Przyrost: 0,5/0,8cm - marnie oj marnie!

W tym miesiącu stosowałam:
    - Equilibra
    - Barwa lniana
    - Love2Mix organiczny szampon-krem
 
    - Alverde Amaranth
    - Nivea Intense Repair
    - Mrs. Potter's lotos i kolagen
    - Bioetika I
    - L'biotica Biovax Naturalne Oleje
    - Kallos Keratin
    - Seri miodowa
 
    - sezamowy
 
    - maść końska (na skalp)
    - Joanna Rzepa (na skalp)
    - cukier (do peelingu skalpu)
    - d-pantenol
    - ocet jabłkowy
    - hydrolizowane białka jedwabiu
    - hydrolizowane proteiny mleka
    - kolagen i elastyna

8 komentarzy:

  1. "Dusza śpiocha" <3 To ja, ja też! :)

    Nagłówki sekcji są śliczne, nadal się zachwycam za każdym razem jak je widzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D
      A dziękuję, ciesze się, że nie tylko mi się podobają takie wywijasy :)

      Usuń
  2. Maść końska na skalp? :D pierwsze słyszę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maść końska bardzo rozgrzewa skalp + najczęściej ma wiele cennych ekstraktów, może wypłynąć na porost i takie tam rzeczy :) Sama nosiłam się z takim zamiarem,

      Ja nie lubię myć włosów rano, ale gdy pracowałam to musiałam niestety tak myć :( Masakra była wtedy, częstsze mycie, większe zużycie wody, itd....

      Usuń
    2. Maść końska fajna sprawa :) Tylko trzeba wybrać taką ze składem pełnym dobroci.

      A ja wolałam myć włosy rano, o wiele dłużej się trzymało świeże i lepiej wyglądały. Ale lenistwo wygrało :D

      Usuń
    3. Jak na prawdziwą włosomaniaczkę przystało - wypróbuję :D

      Usuń
  3. Piękne włosy :) Mam zamiar kupić Kallos Keratin, gdy zużyję trochę zapasów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tego Kallosa zdecydowanie polecam, naprawdę dobrze działa i jest po bardzo niskiej cenie jak za taka pojemność

      Usuń