niedziela, 9 listopada 2014

Podsumowanie października

 Październik był dla mnie ciężkim miesiącem, w pewnym momencie musiałam kompletnie zapomnieć o włosach i o blogu, nie było na to ani czasu, ani chęci. Jedynie pamiętałam by regularnie wcierać przed każdym myciem maść końską. Nieco kontrowersyjny produkt na blogosferze, jednakże sporo pozytywnych opinii przekonało mnie by spróbować i mogę powiedzieć, że na pewno nie żałuję ;) Przez zmniejszoną uwagę i powrót na uczelnie moje włosy mocno ucierpiały, końce znów się plączą i nie są tak miłe jak w zeszłym miesiącu. Muszę zacząć częściej je związywać, bo przez ciągły pośpiech zapominam o tym i widzę już sporo połamanych włosów, a nie chciałabym podcinać ich szybciej niż planowałam :( Zaczął się również sezon elektryzowania włosów, w tym roku wyjątkowo wcześnie! Mój proteinowy arsenał będzie musiał coraz częściej brać udział w codziennej pielęgnacji, obym się tylko nie nabawiła przeproteinowania.
Przyrost: 1,5cm

W tym miesiącu stosowałam:
 
    - Equilibra wzmacniająca
    - Equilibra
    - Barwa lniana
 
    - Garnier z masłem kakaowym i olejem kokosowym (na trzy próby w tym miesiącu niestety tylko jedna przyniosła znośny rezultat)
    - Nivea Intense Repair
    - Alverde Amaranth
    - Mrs. Potter's lotos i kolagen
 
    - Bioetika I
    - L'biotica Biovax keratyna + jedwab
    - L'biotica Biovax Naturalne Oleje
 
    - arganowy
    - sezamowy
    - migdałowy
 
    - żelatyna
    - gliceryna
    - wyciąg z aloesu zatężony 10-krotnie
    - d-pantenol
    - cukier (wykorzystany do regularnego peelingu skalpu)
    - hydrolizowane białka jedwabiu
    - hydrolizowane proteiny mleka
    - kolagen i elastyna

8 komentarzy:

  1. Żałuję, że nigdzie nie mogę dostać tej wersji Mrs. Potters :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi bardziej podpasowała wersja z aloesem. A lotos i kolagen znalazłam zupełnie przed przypadek w Makro :)

      Usuń
  2. Tez miałam przygode z maścią końską jednak u mnienie było absolutnie żadnych po niej efektów :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A szkoda :( U mnie co prawda tylko 0,5cm ale za to ile babyhair mi przybyło!

      Usuń
  3. Na zdjeciu wydaje sie, ze podrosly wiecej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest zupełnie inna perspektywa. No i podpisałam odwrotnie zdjęcie, o matko, ale gapa ze mnie :O Już naprawiam!

      Usuń
  4. Bardzo Ci dziękuję! 3 razy sprawdzałam odpowiedzi, nawet w excelu je sortowałam i nie wyłapałam :( Już poprawiłam, bardzo dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń