czwartek, 8 sierpnia 2013

Wyjazd Poznań-Wrocław-Praga i niespodziewane zakupy

Witam wszystkich po ponad tygodniowym wyjeździe, który tylko w połowie usprawiedliwia moje lenistwo jeżeli chodzi o bloga ;)  Spędziłam 2 dni w Poznaniu, 2 dni we Wrocławiu i 5 dni w Pradze. Było męcząco, ale cudownie, widziałam mnóstwo wspaniałych miejsc które zachwyciły mnie swym pięknem.
Dzisiejszy post może mało włosowy, jednak mam trochę zdjęć. I mnie, i moich włosów, które dzielnie dawały sobie radę przebywając całe dnie na słońcu i temperaturze 35+.

   
Cała wycieczkowa ekipa w Hali Stulecia
Wieczorne przesiadywanie na Rynku Staromiejskim

Idąc uliczkami Pragi spostrzegłam DM, o którym szczerze powiem kompletnie nie myślałam i nie spodziewałam się go znaleźć podczas wyjazdu. Przy takim rozwoju zdarzeń nie mogłam nie wejść i nie kupić paru rzeczy :D Nie myślałam, że kiedykolwiek będę mieć okazję spróbować kosmetyków marki Balea czy Alverde dlatego tych parę kosmetyków sprawiło mi ogromną radość

Ahh, było cudownie :D

7 komentarzy:

  1. Zazdroszcze wycieczki, Dmu i fajnej ekipy:)
    A włosy masz sliczne:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Włosy Ci urośli za tą granicą! :)

    Ja byłam niedawno w Dreźnie ale na szczęście totalnie bez wolnych pieniędzy. Nawet 2 euro na jedną odżywkę. Za każdym razem kiedy mijałam DM myślałam, że są w Polsce sklepy internetowe gdzie można zamówić niemieckie odżywki. Oddychaj Henri, spokojnie. Wdech, wydech.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety choćbym chciała to nie urosły, zwłaszcza, że je obcinałam niedawno :D

      Ja nie dałam rady, mnie sklep wziął z zaskoczenia...no i masz! To są tego wyniki. Ale usprawiedliwiam się tym, że wolałam kupić na zapas niż potem płacić za ewentualną przesyłkę kupując internetowo :D

      Usuń
  3. kiedy pojechalam do DM, kupiłam 5 produktów z tych co ty kupiłaś ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, no popatrz, mamy podobny instynkt włosomaniaczki :D

      Usuń
  4. Jak to wspaniale wygląda. :D Kiedyś pojadę sobie do DM i się obkupię, marzenie. :D

    OdpowiedzUsuń