Mocno spóźniona "niedziela", jednakże dopiero odżywam po chorobie, która męczyła mnie ponad tydzień. Nie byłam nawet pewna czy uda mi się zorganizować cokolwiek dla włosów, jednakże udało dałam radę :)
Postanowiłam spróbować czegoś co dawno miałam w planach i nawet sama nie pamiętam czy już to testowałam. Mianowicie wieczorem wzięłam trochę masła Shea (którego zawsze trochę mam odłożone w łazience bo takie prosto z lodówki jest za twarde), zrobiłam mu ciepłą kąpiel co by się stało płynne i nałożyłam na całą noc na włosy.
Rankiem umyłam włosy aloesową Equilibrą. To było dziwne uczucie, ciągle miałam wrażenie jakbym nie do końca potrafiła zmyć masło z włosów. Postanowiłam jednak zostawić to tak jak jest i nałożyłam na długość miodową maskę Seri, którą spłukałam po nieco ponad godzinie.
Namacalnie włosy były zadowolone, miękkie i gładkie, jednakże coś mi w nich nie pasowało. Zwłaszcza wizualnie mi niepodeszły. Na początku pojawił się lekki puszek, baby hairs sterczały
na wszystkie strony wokół głowy tworząc aureolkę a na długości wrażenie choinki. Na zdjęciach widać też, że nie popisały się w tym dniu zbytnim blaskiem.
Ja tam widzę bardzo ładne włosy. Lubie masło shea, ale ostatnio myje odżywką i raczej unikam nakładania go na włosy. Zwykle o olejowaniu przypominam sobie zbyt krótko przed myciem żeby masło się wchłoneło więc wole postawić na oliwke BD, która wchłonie się już w 30 min.
OdpowiedzUsuńSama ostatnio też przypominam sobie trochę późno, ale wychodzę z założenia, że lepsze 30min z jakimkolwiek olejem niż bez. A o tej oliwce myślę od dawna, tylko szkoda mi kupować kolejną butlę czegoś do włosów. Ale kusi :C
UsuńBardzo ładne włosy :) chcę właśnie wypróbować masło shea :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Próbować zawsze warto :D
UsuńDla mnie Twoje włosy wyglądają idealnie :-)
OdpowiedzUsuńA ja wiem, że stać je na więcej :)
UsuńPrześliczne włosy, takie długie i gęste :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, chociaż gęste to one nigdy nie były ^^
UsuńNie wiem o co Ci chodzi, włosy wyglądają rewelacyjnie 😊 a co do efektu choinki, ja też tak często mam, już się przyzwyczaiłam
OdpowiedzUsuńJa mam zawsze problem z moimi odstającymi baby hair :( Bardzo ciężko je ujarzmić.
OdpowiedzUsuńMi bardzo często tak odstają, ale jakiś olejek i rozczesanie Tangle Teezerem pomaga. Pięknie masz włosy :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńwydają się być mega gęste! :-)
OdpowiedzUsuńJa tam widze bardzo ladny blask, pieknie wygladaja :)!
OdpowiedzUsuńWłoski piękne :) Też muszę kupić i używać masła shea :)
OdpowiedzUsuńMasło shea jest super! :) Do włosów, twarzy, ciała... Na wysuszone dłonie i drobne ranki (dziś się skaleczyłam i już widzę, że szybko się zagoi dzięki masełku). Na skórę po depilacji też jak najbardziej polecam!
OdpowiedzUsuń