Ciężko opisać swoją radość kiedy wygrywa się jakieś rozdanie, zwłaszcza, że nie biorę udziału w każdym konkursie który tylko zobaczę. Jest to więc pierwszy konkurs w którym wygrałam :)
Oficjalnie w paczuszce miał przyjść drewniany grzebień. A nieoficjalnie znalazłam to:
Tyle cudownych rzeczy! Zwłaszcza, że uwielbiam półprodukty!
Martusiowy Kuferek dziękuję Ci bardzo! Jesteś wspaniała :*
W paczuszce znalazło się:
-piliny ze skały wulkanicznej
-glinka biała
-mocznik
-drewniany grzebień Gorgol
Grzebień dobrze leży w dłoni i jest perfekcyjnie wykonany. Ząbki są bardzo szeroko rozstawione co uważam chyba za jedyny minus przy moich rzadkich włosach. Krawędzie są zaokrąglone, nic nie ma prawa haczyć czy niszczyć włosów. Nie znajdziemy w nim żadnego niedociągnięcia.
Jupi jupi jej :D
Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńJuż na zdjęciach widać, że grzebień jest o wiele, wiele lepiej wykonany od tego z TBS. Szkoda, że kiedy szukałam drewnianego dla siebie nie wiedziałam o tej firmie!
Faktycznie, grzebień perfekcyjny :) Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńO Boże! A ja w takie wory zapakowałam :D Mam nadzieję, że będziesz zadowolona, jupi jej przesyłam buziaczki :* :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :D
OdpowiedzUsuń