poniedziałek, 13 maja 2013

Jak uspokoiłam swoją cerę?

Moja twarz dalej nie wygląda tak jakbym sobie tego życzyła, jednak zdołałam co nieco już z nią osiągnąć. Od zawsze męczę się z trądzikiem który był niesamowicie uciążliwy, do teraz pozostawiał mi sporo blizn i śladów. Aktualnie udało mi się w tym kierunku zrobić duży krok: wysypuje mnie o wiele łagodniej, a jeżeli już przyjdzie tzw. "armagedon" to potrafię to uspokoić w parę dni/tydzień. Drugą sprawą jest pozbycie się ogromnej ilości suchych skórek. Skóra z twarzy często schodziła mi płatami (średnio wielkości paznokcia u ręki) jak i takim drobnym pyłkiem. Teraz czegoś takiego nie ma oprócz niewielkiego fragmentu policzków tuż przy nosie, ale tego się chyba nigdy nie pozbędę.

Jak czegoś takiego dokonałam?
- Przede wszystkim postawiłam na bardzo podstawową pielęgnację, przez długi czas nic nie kombinując i nie udziwniając.
- Zaczęłam częściej i dokładniej oczyszczać twarz. Rano, po powrocie ze szkoły i wieczorem. Góruje u mnie metoda OCM z którą polubiłam się dopiero po jakimś czasie (właściwie chyba z każdym kosmetykiem czy metodą lubię się dopiero po chwili załamania i rozpaczy :D)
- Zakupiłam sobie produkty na których właściwie cała moja pielęgnacja się opierała i stosowałam je rano i wieczorem. To dzięki nim skóra stała się miękka, bardziej napięta i nawilżona. Mowa tu o:
Nawilża i pozostawia na skórze ochronny, lekko błyszczący się film. Odrobinę uspokaja skórę. W okresie kiedy go stosowałam regularnie nie spotkałam się z czymś takim jak podrażniona skóra wokół oczu. Solo kompletnie nie chciał się wchłaniać dlatego zaczęłam mieszać go z kwasem hialuronowym 1:1. Czasami mieszałam to jeszcze ze zwykłym kremem także 1:1:1.
Poprawia wchłanialność każdego kosmetyku. Ułatwiało nakładanie trochę opornego masła. Sprawia, że skóra jest o wiele bardziej sprężysta i napięta. To najprawdopodobniej za jego pomocą zmarszczki mimiczne które miałam od uśmiechania się prawie zupełnie mi się wygładziły.

3 komentarze:

  1. Chciałabym pomóc narzeczonemu "ogarnąć" twarz, bo też mu skóra leci płatkami, ale na żel hialuronowy i masło jojoba zgody pewnie nie uzyskam.
    Chyba, że będę aplikować bez zgody, przez sen.
    Taaa.... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty go smarujesz a on nagle się budzi... i wyobraź sobie jego minę :D

      Usuń
  2. Z BU wypróbuj również hydrolat oczarowy i serum z granatu - genialne na blizny potrądzikowe

    OdpowiedzUsuń