Gdy poprzednio podcięłam końcówki, moje włosy pierwszy raz od paru lat nareszcie zaczęły zauważalnie rosnąć. I ta myśl dodała mi siły!
To zdjęcie przed i po podcięciu. Chodzi o uchwycenie różnicy w długości i estetykę, a nie ich stan, dlatego pozwoliłam sobie być dla siebie mniej krytyczna i zrobiłam zdjęcie pomimo świadomości że dobrej jakości nie będzie (godz. 19 już jest ciemno,a nie miałam możliwości przyciąć ich o wcześniejszej godzinie). Teraz widzę że moja sylwetka zmieniła nieco swoje położenie (pierwsze jest nieco bokiem).
z lewej strony przed podcięciem, z prawej po |
Włosy były delikatnie wilgotne w celu wyrównania fal, które powstały po koku. Na zdjęciu po prawej stronie zdążyły już podeschnąć dlatego wydają się mieć większą objętość.
Jedno mogę powiedzieć: od razu wyglądają lepiej!
bardzo ładne włoski:))
OdpowiedzUsuńJeszcze sporo mi brakuje, ale bardzo dziękuję :)
Usuń