Niestety nie udało mi się zrobić podsumowania całej akcji na czas, jestem spooro po końcowej dacie :c W zeszłym miesiącu ilość projektów i zaliczeń przeszła moje wszelkie wyobrażenia i nie byłam w stanie znaleźć nawet odrobiny czasu wolnego, za co bardzo przepraszam.
Akcja trwała od lutego aż do czerwca, czyli cztery miesiące. Podsumowania reszty dziewczyn możecie znaleźć TU. Moje podsumowanie będzie niestety bez zdjęć, które zupełnie nie miały by sensu po moim wielkim podcięciu, które wykonałam pod koniec kwietnia :)
LUTY
- 1,5 tygodnia maść końska
- 2 tygodnie wcierania kozieradki
Przyrost: 1cm
MARZEC
- tonik ajurwedyjski Orientany
Przyrost: 1cm
KWIECIEŃ
- placenta Mil Mil
Przyrost: 1cm
MAJ
- Joanna Rzepa
Przyrost: 1cm
Ogólne podsumowanie: Pomimo starań przez cztery miesiące mój przyrost był standardowy, jednak nie żałuje udziału w akcji. W marcu udało mi się osiągnąć dwa włosowe cele do których dążyłam i wcieranie wcierek bardzo mi w tym pomogło, bo gdyby nie one nie przybyło by mi tyle baby hair i nie miałabym przyrostu objętości w kucyku :) Nie zamierzam przestać wcierać i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć produkty, które pomogą mi przyspieszyć wzrost włosów, tak bym w kolejnej akcji mogła pochwalić się lepszym wynikiem :)
Szkoda, ale młodziaki chociaż są!
OdpowiedzUsuńPróbowałaś kiedyś wcierania wcierek pod olej?
Wcierki pod olej? A co to za magia? :D Nie próbowałam i pierwszy raz słyszę, aż dziwne
UsuńMusi być dziwne, bo to ja na to wpadłam o.O
UsuńZaczęło się od akcji u Włosowelove "maj z glinkami". Nie sprawdziły się dodawane do szamponu, maski wysuszały. Dlatego wymyśliłam by zrobić lekki lotion z wodą i glinką a na niego nałożyć olej. Maj minął a mi nawyk nakładania lekkiej wcierki pod olej został. Skóra jest świetnie nawilżona i ukojona.
Jeśli znajdę tylko chwile na olejowanie skóry głowy to z pewnością wypróbuje, bo brzmi całkiem ciekawie :)
UsuńBardzo sie ciesze Kochana, ze w marcu udalo Ci sie osiagnac wlosowe cele :)!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że przyrost nie był jakiś spektakularny ;)
OdpowiedzUsuń